Zakaz jedzenia psów w Chinach. Powodem koronawirus?

Świetne wieści dla aktywistów i obrońców praw zwierząt. Zakaz jedzenia psów zostaje wprowadzony już w przyszłym miesiącu.

Spekulacji na temat pierwotnych przyczyn koronawirusa jest wiele. Jedną z teorii, która jest najczęściej podawana przez naukowców to transmisja wirusa ze zwierzęcia na człowieka. Pierwsze zakażenie zostało potwierdzone na targu dzikich zwierząt w Wuhan w prowincji Hubei. 

Zakaz jedzenia psów w Shenzhen – od kiedy?

Jak donosi Reuters, władze jednego z chińskich miast zdecydowały się wprowadzić nowe regulacje, które będą obowiązywały już od 1 maja i dotyczyć będą zakazu jedzenia oraz handlu psami oraz kotami. Władze Shenzhen – bo to o tym mieście mowa – wystosowały komunikat, w którym podkreślają rolę psów i kotów, jako zwierząt szczególnie udomowionych. Wspominają również o zakazie spożywania ich w krajach bardziej rozwiniętych np. Tajwanie, a działania te określają jako zgodne z duchem ludzkiej cywilizacji. Urzędnicy podkreślili, że drób i owoce morza dostępne dla konsumentów powinny im w znacznym stopniu wystarczyć. 

Zakaz jedzenia psów w Chinach

Warto przypomnieć, że wcześniej podobną decyzję podjęły władze Hanoi, jednak zakaz ten nie został wprowadzony automatycznie. Ma zacząć obowiązywać dopiero w 2021 roku. 

Trzeba zaznaczyć, że to ogromny przełom dla społeczeństwa oraz dla samych aktywistów, którzy od wielu lat walczą o prawa zwierząt. Szacuje się, że około 15% psów zamieszkujących Wietnam, hodowanych jest tylko i wyłącznie na mięso. W całej Azji zabijanych może być nawet 30% zwierząt, z czego znaczna część dotyczy Chin. Jak podają specjaliści, rocznie w Chinach zabija się nawet około 10 milionów psów i kotów. 

Teresa M. Telecky, wiceprezes w Humane Society International w rozmowie dla Routersa zaznacza, że Shenzhen jest pierwszym miastem na świecie, które poważnie potraktowało wnioski wyciągnięte z pandemii koronawirusa i wprowadziło istotne zmiany, które pozwolą uniknąć kolejnej. 

Miejmy nadzieję, że kolejne chińskie miasta pójdą w jego ślady i wprowadzą podobne zakazy u siebie.

źródło: Reuters