Orlando z jagnięciną – mokra karma dla psów

Orlando to karma dla psów dostępna w sieci sklepów Lidl. W swojej ofercie posiada zarówno karmy suche jak i mokre. W tym artykule przyjrzymy się tym drugim, a dokładnie mokrej karmie dla psów Orlando z jagnięciną.

Co o karmie pisze producent?

Karma dla psa z kawałkami mięsa.

Skład karmy

Mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (4% jagnięcina), zboża, roślinne ekstrakty białkowe, substancje mineralne, cukry.

DODATKI (na 1 kg karmy): witamina A (octan retinylu) 1100 j.m., witamina D3 (cholekalcyferol) 150 j.m., witamina E (octan-d-alfa-tokoferylu) 10 mg, miedź (jako siarczan miedzi, pentahydrat) 1,4 mg, cynk (jako siarczan cynku, monohydrat) 10 mg, mangan (jako tlenek manganawy) 2 mg. Bez dodatku substancji konserwujących, aromatów i barwników.

Analiza składu

Białko surowe 7,5%, tłuszcz surowy 4%, włókno surowe 0,5%, popiół surowy 2,5%, wilgotność 80%.

Biorąc pod uwagę wilgotność karmy, w suchej masie znajduje się 37,5% białka oraz 20% tłuszczu.

Opis składu karmy

Na pierwszym miejscu w składzie karmy znajdziemy mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego. Z tego co widać na etykiecie jedynie 4% to jagnięcina. Jednak nie wiadomo co znajduje się w pozostałej części. Najprawdopodobniej oprócz mięsa znajdziemy tutaj też zwierzęce odpadki, czyli skórę, sierść czy krew. One z kolei nie są najlepiej przyswajane przez psi organizm.

Drugie w składzie niestety są zboża. Są one źródłem węglowodanów, białka oraz włókna pokarmowego. Zboża w karmie dostarczają psu więcej energii, ale nic poza tym.

Następne miejsce zajmują roślinne ekstrakty białkowe. Nie wiadomo jakie rośliny lub ich części są źródłem białka – które ze względu na jego roślinne pochodzenie jest mało wartościowe dla psa. Składnik ten może podnosić ilość białka podawaną przez producenta na opakowaniu. 

Na czwartym miejscu są substancje mineralne. 

Listę zamykają cukry. Niestety one również nie zostały bliżej określone.

Podsumowanie

Analizowana karma Orlando z jagnięciną to produkt bardzo słabej jakości. Na pierwszym miejscu mamy główne źródło białka zwierzęcego, czyli mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego. Tylko 4% to jagnięcina, a co z resztą? Tego nie wiadomo. Przypuszczać można, że pozostałą część stanowią słabej jakości odpadki z rzeźni.

Drugie miejsce zajmują zboża, które prócz węglowodanów nic wartościowego do psiej diety nie wnoszą.

Następne są kolejne niewiadome, czyli niesprecyzowane roślinne ekstrakty białkowe, minerały czy cukry. Takie proporcje wartości odżywczych oraz unikanie precyzyjnego opisu surowców jest charakterystyczne dla tanich karm o słabej jakości. 

Ogólna zawartość białka jest niska, a węglowodanów zdecydowanie za wysoka.

Cena jest niska i za puszkę 1240 gramów zapłacimy ok. 5 zł.

Plusy:

+ niska cena

Minusy:

– słaby skład

– niska zawartość mięsa

– mało białka

– zboża na drugim miejscu

– wysoka ilość węglowodanów

– surowce nie są sprecyzowane

– nie może być pełnowartościowym posiłkiem dla psa

Słaba jakość, mało mięsa, zboża, niesprecyzowane składniki, mało wartości odżywczych i witamin. Tak można podsumować skład karmy Orlando. To nie będzie pełnowartościowy posiłek dla waszego pupila.