Jak karać psa? Czy stosowanie kar fizycznych jest skuteczne?

Aktualizacja: 11 czerwca 2019 |

Kategoria: Wychowanie psa |

Autor: Przemysław Śmit

Nie zawsze jest kolorowo. Czasami psiak coś przeskrobie i trzeba wyciągnąć z tego konsekwencje, aby sytuacja się nie powtarzała. Jak ukarać psa na tyle umiejętnie, aby wiedział co zrobił źle, ale aby nie zniszczyć relacji z nim? Czy karanie fizyczne psa ma sens? A może złe zachowania najlepiej będzie ignorować? Nad tymi pytaniami zastanowimy się w tym tekście.

thumbnail

Powodów do kary może być wiele. Wiedzą to szczególnie właściciele młodych psów, bo to one najbardziej rozrabiają. Pogryzione buty, meble, kable, ucieczki czy zasikany dywan – znacie to, prawda?

Zapamiętaj raz na zawsze – nigdy nie bij psa!

Zacznijmy od tego, że jeśli karanie psa kojarzy ci się z uderzeniem go w ramach ,,kary za złe zachowanie” to jesteś w błędzie. Zadając psu fizyczny ból, wyzwalamy w nim strach, niepokój i agresję. Przez takie metody, szkolenie będzie od teraz kojarzyło mu się wyłącznie z czymś nieprzyjemnym. Bijąc psa tracimy jego zaufanie i niszczymy poczucie bezpieczeństwa. To wszystko doprowadza do osłabienia naszej więzi ze zwierzęciem, która być może nigdy nie zostanie już nawiązana tak głęboko, jak powinna.

Po drugie, nigdy nie mamy pewności czy on na pewno wie, za co właśnie został ukarany. W ten sposób mamy odwrotny skutek do zamierzonego. Znamy też przypadki, w których kara fizyczna tylko nasiliła niepożądane zachowanie. Uwierzcie nam, ryzyko wynikające z karcenia fizycznie psa jest zbyt duże, aby próbować uczyć go czegokolwiek w ten sposób.

W takim razie jak karać psa?

Na tym etapie zapominamy już o karceniu fizycznym psa. Co w takim razie w zamian? Przedstawiamy wam trzy skuteczne techniki.

1. Izolacja

To skuteczna metoda oduczania psiaków niepożądanego zachowania. Przykładowo, kiedy pies zachowuje się nieodpowiednio np. gryzie, zabieramy go do innego pokoju na kilka minut i czekamy aż jego emocje opadną. Jeśli pies się uspokoi, wypuszczamy go i obserwujemy jego zachowanie. Jeśli sytuacja się powtarza, znów staramy się go odizolować na moment. Dzięki tej metodzie pies zrozumie, jakie zachowania są nieodpowiednie, a przy kolejnej próbie być może uda nam się całkowicie je zniwelować.

2. Ignoruj złe zachowanie

Ta metoda sprawdzi się, kiedy pies chce zwrócić na siebie uwagę właściciela np. szczekając czy piszcząc. Nie będzie odpowiednia, kiedy pies robi coś, co samo się nagradza np. zjadanie śmieci na spacerze. Kiedy pies chce wymusić na nas pewną czynność zaczyna piszczeć lub skomleć. Najlepiej jeżeli takie zachowanie zignorujemy. Możemy też wyjść do innego pokoju.

Nie krzyczmy wtedy na psa, bo to również jest formą zwrócenia na niego uwagi. Kiedy pies zobaczy, że jego aktywność nie przynosi efektów – ulegnie. Proponujemy, aby jego punktem izolacyjnym był po prostu inny pokój. Nie wyganiaj psa do jego legowiska, domku czy klatki. Niech te miejsca nie kojarzą mu się z karą, a z przyjemnym wypoczynkiem.

3. Zabranie psu korzyści

Ta metoda sprawdzi się w przypadku wielu problemów. Jeśli pies skacze na gości, wchodzących do mieszkania poproś ich, aby wyszli na moment za drzwi. Jeśli pies się uspokoi niech wejdą ponownie, a ty obserwuj zachowanie pupila. Jeżeli nadal skacze – powtórz czynność. Tym sposobem odbieramy psu korzyść, jaką jest powitanie i zabawa z ulubionymi gośćmi.

Odebraną korzyścią może być też: odebranie możliwości pieszczot, biegania bez smyczy po parku czy zabawy z innymi psami. Możesz też nagradzać psa w sytuacji, kiedy zachował się odpowiednio. Przykładowo, jeśli chcesz oduczyć psa wskakiwania do łóżka, nagradzaj go zawsze wtedy, gdy tego nie zrobi.

Oprócz tych metod, pamiętaj o klasycznym ,,upominaniu psa”. Pomogą ci w tym reprymendy słowne typu:

– nie wolno!

– zostaw

– fee

– stop!

– nie

Taki sposób kary musisz stosować dokładnie wtedy, kiedy pies wykonuje niepożądaną czynność. Nie zwlekaj – w przeciwnym przypadku pies nie będzie wiedział o co chodzi. Pamiętaj też, aby wypowiadać je odpowiednim tonem głosu. Jeśli zwrócisz psu uwagę reprymendą ,,nie wolno” pogodnym głosem, pies będzie zdezorientowany. Bądź zawsze stanowczy i zdecydowany.

Podsumowując

Mamy nadzieję, że po przeczytaniu naszej instrukcji, raz a dobrze zapomnicie o karach fizycznych. Zaproponowane przez nas techniki są popularne i przetestowane nie tylko na naszych czworonogach, więc naprawdę działają. Przy ich stosowaniu najważniejszy jest refleks. Starajcie się reagować od razu, kiedy widzicie niepożądane zachowanie psa. Nie czekajcie z karą ani chwili, bo to spowoduje, że pies nie zrozumie, za co go karzesz.

  • ocena:
    1

  • ocena:
    2

  • ocena:
    3

  • ocena:
    4

  • ocena:
    5

  • 3.7

    3ocen

No votes so far! Be the first to rate this post.

Komentarze

D
Daw

26 grudnia 2020 o 11:39

Artykuł w dobrym celu napisany. Dobrze się czyta. Należałoby dodać, że komend typu NIE, FE itp to najpierw trzeba w odpowiedni sposób nauczyc. Pies nie rozumie tych słów „naturalnie”, musza mu zostac zaprogramowane najpierw. Potem mozna ich używać dopiero.

M
Marta

6 stycznia 2021 o 16:37

Witam. Mam problem z 2,5 miesięcznym buldogiem francuskim. Kupilismy go tydzień temu i niestety chce zjadać swoje kupy 😞. Weterynarz dał mu witaminy ale wymiotował po nich. Za każdym razem jak widzę, odganiam go i szybko sprzatam ale bywa że nie zdążę. Proszę o podpowiedź jak sobie poradzić z tym problemem.

P
Przemysław Śmit

7 stycznia 2021 o 11:33

Trudno odpowiedzieć na to pytanie bez całkowitej wiedzy na temat zdrowia psa i jego codziennego zachowania. Jak to wyglada w praktyce? Jak wyglada zwykły dzień u was? Co pies je i najważniejsze pytanie, czy weterynarz badał psiaka pod katem problemów z organami?

K
Kama

26 stycznia 2021 o 12:26

Witam 🙂 Mam problem z 4 miesięcznym jack russel terrierem. Właśnie zaczęły wypadać mu zęby i chyba próbuje ulżyć sobie gryząc moje stopy i kostki. Niby próbowałam to ignorować, ale nie zawsze się da, bo takie podgryzanie ząbkami ostrymi jak igiełki jest bardzo bolesne, a nawet zdarza się, że leci mi krew. Moje piski typu „ałaaaaa!” też go nie zniechęcają. Próbuje go zająć od razu czymś innym, ale jeśli nie mam aktualnie nic pod ręką i muszę przejść do innego pokoju to idę z psem przyczepionym do moich kostek… Jak sobie z tym poradzić?

P
Przemysław Śmit

26 stycznia 2021 o 21:16

Nie poddawaj się, ale też nie ignoruj. Nie w tym rzecz. Nie możesz pozwolić na to, by szczeniak gryzł stopy, ręce, kostki. Części ciała nie mogą być dla niego zabawką 😉 Jeśli gryzie, natychmiast przerwij zabawę, czy cokolwiek co teraz z nim robisz. Nie piszcz, nie krzycz, nie podnoś głosu, pies może takie sygnały odczytać jako zachętę do dalszej zabawy.

Musisz być w tym bardzo konsekwentna.

Alternatywą mogą być zabawki gumowe, typowe gryzaki. Nie zawsze się sprawdzają, ale lepiej będzie dla Ciebie, gdy pies nauczy się gryźć zabawkę 😉

Skomentuj dogfan Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.